wtorek, 3 lutego 2015

Prawie jak Zhostovo..

Ostatnio na wielu blogach naoglądałam się pięknych zdobień wykonanych w technice Zhostovo Nails. Gdy wchodzę na stronę Tartofraises to nie mogę oczu oderwać od jej przecudnych malunków. Ostatnio również widziałam wpis u Anity na temat tej metody zdobień więc i ja postanowiłam spróbować.



Jak to zazwyczaj bywa początki są trudne i moje zdobienie póki co nie przypomina Zhostovo jakie można znaleźć w internecie :) jest mega koślawo i ani trochę nie jestem w stanie dostrzec tego płynnego przejścia między kolorami - jednak od czegoś trzeba zacząć ;)

Zdobienie wykonane farbami akrylowymi Polycolor.
Jako podkład zostały użyte dwa lakiery GR Rich color 31 i Lemax, na którym niestety nie znalazłam numerka..:(





13 komentarzy:

  1. Pięknie
    Pozdrawiam
    Marcelka Fashion
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zdobienie! Niesamowicie mi się podoba.
    Tylko ta metoda... a raczej nazwa - przecież to zwyczajna technika malarska, nic nowego. Już pisałam u Anity, to jakby każdą koronkę nazywać ,,koniakowsky nail art" ;-P

    OdpowiedzUsuń
  4. baza to Essie Toogle to the top?

    niesamowicie piękne kwiaty <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :) to polaczenie golden rosę ruch colour i lemaxa :) jak wrócę z pracy to uzupełnię post o numerki :) dziękuję :*

      Usuń
  5. przepiękne kwiaty, no i ta baza! cud, miód! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! nie słyszałam jeszcze o tej metodzie, więc już odwiedzam podane przez Ciebie linki ;)
    Wyszło pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. super Ci to wyszło

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyszło:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Przymierzam się do Zhostovo ale patrząc na Twoje pazurki już czuję, że polegnę :( Piękneeee :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz, również za słowa krytyki - to dzięki nim mam motywację aby pracować nad sobą!
---
Thanks for all comments. For nice words and constructive criticism - it motivates me to practice more!